Turban, Gonciu, Rudy, Klim… nie są to przezwiska kolegów z klasy, tylko zawodników pierwszoligowej drużyny siatkarskiej ŚLEPSK Suwałki. Dwóch z nich – Kris i Muserski, czyli Krzysztof Zapłacki i Tomasz Wasilewski - odwiedziło nas 26 listopada. Ledwie zmieścili się w drzwiach…

Najpierw „przepytaliśmy” ich, bo chcieliśmy się dowiedzieć, ile mieli lat, kiedy zaczęli trenować siatkówkę, ile godzin trwają treningi i czy muszą ćwiczyć w soboty i święta. Zdradzili nam, że pierwszy mecz przegrali i że nie był to koniec świata, tylko sygnał, że trzeba ćwiczyć.

Potem wszyscy poszliśmy na salę gimnastyczną i się zaczęło. Co? Trening! Prawdziwy trening, który prowadzili nasi goście – p. Krzysztof i p. Tomasz. Były wyścigi rzędów, podawanie piłki i takie tam trudne siatkarskie zagrywki, odbijania… Po godzinie byliśmy wypompowani i zadowoleni, a nasza Pani dumna.

Na zakończenie było wspólne zdjęcie, okrzyk i… niespodzianki. Dostaliśmy torbę słodyczy i zaproszenie na najbliższy mecz, który będzie w sobotę, 28 listopada. Pójdziemy i jeszcze namówimy rodziców.

Siatkarze Ślepska – dziękujemy!

PS Oczywiście wykorzystaliśmy Złotą Kartkę, którą otrzymaliśmy od siatkarzy, czyli bezpłatną wejściówkę na mecz dla całej klasy. Zmobilizowaliśmy naszych rodziców, którzy przywieźli nas w niedzielę (29 XI) na halę OSiR. Byliśmy na meczu pierwszy raz w życiu. Ależ były emocje!! Bardzo nam się podobało i od dziś zostaniemy kibicami Ślepska. Oczywiście, nasza drużyna zwyciężyła 3: 0 z siatkarzami z Siedlec. Stało się tak pewnie dlatego, że im głośno kibicowaliśmy… Siedzieliśmy na miejscach dla VIP-ów, obok… p. Prezydenta Miasta, Czesława Renkiewicza.

Na dowód tego, że było warto, dołączamy kilka zdjęć.

Za spotkanie z siatkarzami, za Złotą Kartę, za emocje na meczu – DZIĘKUJEMY!

• « poprz.
• nast. »