Turcy, Włosi i Czesi w Ib
- Szczegóły
- Opublikowano: 10-05-15
- Autor: Grażyna Serafin
6 maja uczniów klasy Ib odwiedzili wyjątkowi goście. Było to wielkie przeżycie dla pierwszaków. Niektórzy z nich po raz pierwszy spotkali obcokrajowców, z którymi mieli okazję zamienić kilka słów po angielsku. Oto relacja z tego niecodziennego spotkania.
Tak, tak, tak! Wcale Was nie wkręcamy. We wtorek (6 maja) odwiedzili nas uczniowie i nauczyciele z zagranicy, z państw, które wymieniliśmy w tytule. Po prostu weszli do naszej klasy i nastąpiła obustronna konsternacja (czyli zakłopotanie, zmieszanie). Jak mówi powiedzenie, zapomnieliśmy „języka w gębie”, bo nawet to, czego nauczyliśmy się na lekcjach języka angielskiego, gdzieś nam uleciało. Całe szczęście, że nasza Pani zachowała „zimną krew”, jak mówi inne powiedzenie, i już za chwilę wszyscy wspólnie pląsaliśmy. W zabawie i tańcu nie przeszkadzało nam to, że mówiliśmy aż pięcioma językami (czeskim, włoskim, tureckim, polskim i angielskim). Kto miał odwagę, przedstawił się po angielski, oczywiście, podał rękę, a potem nasza Pani zrobiła nam pamiątkowe zdjęcie. Jak się tu znaleźli goście z zagranicy? Przyjechali do naszego Gimnazjum nr 1 z rewizytą. Ot i cała tajemnica! Kiedy wyszli, nasza Pani przekonywała nas, że warto uczyć się języków obcych.
Korzystając z okazji, zaprosiliśmy gości z zagranicy na nasz występ. W czwartek zaprezentowaliśmy się im w inscenizacji Witaj, Wiosno! Dostaliśmy dużo braw. Może kiedyś i my pojedziemy do Czech, Włoch lub Turcji…
Uczniowie kl. IB