Dlaczego Polka, Maria Skłodowska, miała też francuskie nazwisko? Gdzie studiowała? Co to jest Rad i Polon? Za co aż dwa razy otrzymała Nagrodę Nobla? Na te wszystkie pytania już możemy odpowiedzieć po fascynujących zajęciach w Bibliotece Publicznej, w których uczestniczyliśmy 24 lutego.

Tego dnia nie tylko poznaliśmy życiorys pani Skłodowskiej, ale mieliśmy niecodzienną możliwość eksperymentowania. Na początku był egzamin – krótki test, który wykazał, czy jesteśmy spostrzegawczy – to niezbędna cecha naukowca.

Potem pod okiem naukowca, w rolę którego wcieliła się pani Katarzyna Wierzbowicz, sprawdzaliśmy, co pływa, a co tonie. Szukaliśmy atomów w miśku i nie udało się znaleźć ich „na oko” ani używając lupy i wielkiego szkła powiększającego. Dowiedzieliśmy się, że atomy są bardzo, bardzo, bardzo… małe. Wcześniej poznaliśmy budowę atomu: niektórzy byli jądrem atomu, a pozostali – chmurą elektronową, która porusza się w różnych kierunkach.

Tego dnia każdy chciał być naukowcem i przeprowadzać doświadczenia i każdy miał taką szansę. I to niejednokrotnie. Po zajęciach każdy z nas wyszedł z przeświadczeniem, że bycie naukowcem to fajna sprawa i na pewno niektórzy z nas w przyszłości nim zostaną – jak Maria Skłodowska – Curie.

Dziękujemy Bibliotece Publicznej, że obudziła w nas pasje naukowe.

Uczniowie kl. 3b i wych. Grażyna Serafin

• « poprz.
• nast. »