Czy pobyt w szpitalu musi się kojarzyć tylko z badaniami, zastrzykami i leżeniem w łóżku? Nie! Nie wierzycie? Przeczytajcie, co w szpitalu robiła Wasza koleżanka – Marianka Serafin.

Wielka niespodzianka spotkała Mariannę Serafin, uczennicę klasy VIc, kiedy otrzymała tajemniczą przesyłkę. Okazało się, że zajęła I miejsce w konkursie plastycznym „Mój ulubiony święty” w kategorii klas IV – VI. Na początku listopada Marianka leżała w szpitalu w Białymstoku. Tam „działa” szkoła – Zespół Szkół nr 15 przy Uniwersyteckim Dziecięcym Szpitalu Klinicznym im. Ludwika Zamenhofa. Tam też został ogłoszony konkurs. Dziewczynka wzięła w nim udział i… wygrała. Okazuje się, że pobyt w szpitalu może dostarczyć też wiele radości.

„Gratulujemy i życzymy dalszych sukcesów!” – tak napisali Organizatorzy. Dołączamy się do tych życzeń.

PS Marianka wyznała, że nagrodą podzieli się z wyjątkową osobą – kalendarz z papieżem Janem Pawłem II da Babci.

• « poprz.
• nast. »