„Skarpetek niejedna przygoda” - pod takim hasłem Biblioteka Publiczna w Suwałkach ogłosiła wakacyjny konkurs literacki dla dzieci. Uczniowie klasy 2b wzięli w nim udział, bo jeszcze w klasie pierwszej podczas porannego „Czytania na dywanie” wysłuchali „Niesamowitych przygód dziesięciu skarpetek (czterech prawych i sześciu lewych)” autorstwa Justyny Bednarek.

Przygody skarpetek urzekły ich tak bardzo, że w klasie drugiej słuchali kolejnej części tej fascynującej lektury. Z niepotrzebnej skarpety zrobili pacynkę, napisali też, jakie przygody przeżyła ich skarpeta-pacynka i czy była szczęśliwa.

Teraz drugoklasiści z niecierpliwością czekają na wyniki konkursu.

Niżej prezentujemy niektóre wypowiedzi i zdjęcia skarpet-pacynek.

Moja skarpetka ma na imię Kropla. Pewnego dnia, gdy wracała do domu, przez przypadek wpadła do wielkiej, czarnej dziury. W dziurze spotkał ją pająk, który chętnie pomógł swojemu nowemu koledze. Zrobił wielką sieć, która przypominała drabinę, po której Kropla mogła bezpiecznie wrócić do domu. Kropla była bardzo szczęśliwa, bo poznała nowego przyjaciela, na którego zawsze można liczyć.

Mikołaj Jonio

Skarpeta ma na imię Gugu. Wpadła do dziury, żeby poznać nowych przyjaciół. Trafiła do minizoo. Spotkała tam dużo zwierząt. Podczas kąpieli w wodzie spotkała krokodyla. Gugu uciekła od niego i krzyczała: „Ratunku!” Skarpetkę uratowała papuga. Gugu była szczęśliwa, ponieważ poznała prawdziwego przyjaciela.

Kacper Piaścik

Gucio, tak ma na imię moja skarpeta. Od zawsze marzyła, żeby zostać piłkarzem, więc wskoczyła do dziury pod pralką. Dołączyła do drużyny piłkarskiej i została bramkarzem. Była szczęśliwa.

Rafał Sienkiewicz

Pan skarpeta miał na imię Maciek. Pewnego razu zobaczył wysokie drzewo i wspiął się na nie. Oglądając okolice z lotu ptaka, zagapił się i wpadł do dziury w drzewie. Z tego powodu pan Maciek był bardzo nieszczęśliwy.

Tobiasz Sztukowski

Moja skarpetka Pikselka wpadła do dziury. Było tam ciemno i bardzo się bała. Nagle usłyszała dziwny dźwięk. Otworzyła drzwi i zobaczyła różową skarpetkę, która grała w Just dance. Była bardzo szczęśliwa, że nie będzie już sama żyła. Skarpetki zostały przyjaciółkami i wspólnie przeżyły dużo ciekawych przygód.

Maja Matyszczyk

Astra, kiedyś ulubiona skarpetka Oli. Podczas prania Astra zobaczyła ogromną dziurę, nagle wpadła do niej. Długo wędrowała w ciemnościach, aż zobaczyła drzwi i weszła do środka. Nagle drzwi się zatrzasnęły i Astra z niedowierzaniem zobaczyła, że jest w środku rakiety. Mała skarpetka poleciała w górę, wysoko, aż rakieta zatrzymała się na księżycu. Astra wyszła z rakiety i ujrzała niebo pełne gwiazd. Była szczęśliwa, że mogła je dotknąć.

Oliwka Jurewicz

• « poprz.
• nast. »