Zabawy językiem polskim dla trzeźwo myślących 2018
- Szczegóły
- Opublikowano: 12-06-18
- Autor: Dorota Drejer
Konkurs „Zabawy językiem polskim dla trzeźwo myślących”, którego format został kilkanaście lat temu opracowany w Gimnazjum nr 1 i odbył się kilkakrotnie w ciągu kolejnych lat, w tym roku został przygotowany i przeprowadzony w ramach realizacji projektu edukacyjnego przez uczennice kl. II c.
W „Zabawach” wzięły udział dwie klasy: IIc i IId. Podczas - w ten konkursowy sposób prowadzonych - lekcji j. polskiego czteroosobowe drużyny najpierw wykazały się umiejętnościami polonistycznymi. Pracowały na tekstach mających wyraźną wymowę antyalkoholową. Następnie część drużyn wykonała pracę plastyczną (plakat pokazujący uczucia dziecka w sytuacji, gdy dorośli nadużywają alkoholu) a druga część – pracę literacką (mit, legendę lub baśń o powstaniu alkoholu i o tym jak stał się niebezpieczny dla ludzi).
W kategorii zadań polonistycznych wygrała grupa: Sz. Mackiewicz, L. Namiotko, U. Nowakowska i P. Orchowska. W kategorii plakatu bezkonkurencyjne były: A. Anuszkiewicz, K. Baluta, J. Burba i J Burzycka, a najlepsze mity powstały w grupach: B. Pajewski, A. Piasecka, D. Roszkowska i P. Rozumowski oraz: Sz.Mackiewicz, L.Namiotko, U.Nowakowska i P.Orchowska. Zmagania wykazały, że IId wypadła lepiej niż IIc, z której tylko jedna drużyna (K. Filipczuk, N. Barwicka, M. Ostrokołowicz) zajęła punktowane, drugie miejsce – za plakat.
Na zakończenie uczestnicy konkursu wypełnili też ankietę, z której jasno wynikało, że uczniom podobał się ten rodzaj zajęć i że konkurs podniósł ich świadomość, jeśli chodzi o zagrożenia płynące z nadużywania alkoholu.
Zapraszamy do zapoznania się z nagrodzonymi pracami literackimi i do obejrzenia najlepszych plakatów.
I miejsce
W starożytnej wiosce żył sobie Shiro. Pewnego ranka, gdy wyruszył na spacer w góry, które znajdowały się za wioską, zobaczył źródło, z którego postanowił się napić. Poczuł nieznany smak. Był to smak alkoholu. Napój mu posmakował, więc postanowił o swoim odkryciu powiedzieć rodzinie. Wkrótce dowiedziała się o tym cała wioska. Ludzie zaczęli odkrywać uzdrawiające właściwości alkoholu. Gdy czuli się źle, to nadużywali tego napoju, w końcu pili nawet wtedy, gdy byli zdrowi. Odkryli, że sprawia im to przyjemność. Uzależnili się od niego. Starożytni bogowie nie byli zadowoleni z nadużywania alkoholu przez Shiro i mieszkańców wioski. Postanowili, że zmienią jego działanie – stał się napojem szkodliwym dla człowieka. Ludzie z wioski byli tak uzależnieni, że nie zauważyli, że nie działa on już zdrowotnie. Nadal go pili i rozprzestrzeniali po całym świecie, mówiąc innym, że to substancja, która poprawia zdrowie. Dlatego do teraz ludzie nadużywają go, szkodząc sobie.
Drugie I miejsce
Za górami, za lasami, w małym, ubogim domku żył pewien mężczyzna. We wsi mówiono na niego Pan Tadeusz. Z wykształcenia był chemikiem.
Od wielu lat próbował stworzyć szczepionkę przeciw nowotworom. Swoje wynalazki testował na reniferach. Pewnego dnia przez przypadek do swoich próbówek dodał denaturatu. Gdy podał specjał reniferom zauważył, że zaczęły się unosić nad ziemią. Postanowił sam spróbować swojego wynalazku. Wypił szklankę, potem druga, trzecią...Z każdą kolejną czuł się coraz lepiej. Widział różne fantastyczne rzeczy, śmiał się … Również ludziom ze wsi posmakował jego specjał. Tadeusz postanowił sprzedawać wynaleziony przez siebie produkt. Nazwał go „wódka”, ale aby każdy wiedział że to on jest twórcą, na butelkach nakleił etykiety z własnym imieniem.
Ludzie z innych wsi przyjeżdżali do niego, aby kupować alkohol. Nawet sam Mikołaj kupował go swoim reniferom. Spożywali za dużo alkoholu i zaczęli szybciej umierać. Tadeusz został we wsi sam. Mimo bogactwa i dostępu do alkoholu nie czuł się szczęśliwy.